czwartek, 24 października 2013

Shinshi Doumei Cross

Manga
Autor: Arina Tanemura
Ilość rozdziałów: 59
Ilość tomów: 11
Data wydania: 3 sierpnia 2004 - 3 czerwca 2008
Gatunki: Komedia, Dramat, Romans, Szkoła, Shoujo

W zamian za 50 milionów yenów, prestiżowa rodzina Kamiya postanawia oddać swoją córkę Haine, do rodziny Otomiya. Od teraz gdy Haine mieszka w rodzinie Otomiya, dostaje się ona do rady uczniów w ekskluzywnej, prywatnej szkole dla arystokracji. Jednak mimo, że dziewczyna pochodzi z odpowiedniego rodu, to jednak nie potrafi się odnaleźć w radzie, gdzie znajdują się sami elitarni członkowie.
Moja opinia:
Shinshi Doumei Cross uważam za naprawdę dobrą mangę. Chociaż na samym jej początku odrobinę się nudziłam, to jednak im dalej posuwała się historia tym bardziej nie potrafiłam się od niej oderwać.

Generalnie manga ta zawiera dość sporo smutnych scen, ale nie zabraknie tu też komedii, tak aby nie było nam przez cały czas smutno. Dodatkowo romans, jak najbardziej się tu znajduje.

Ogólnie jeśli miałabym pisać przykłady, w których występowała dramat, to musiałabym streścić większość mangi. Aczkolwiek dramat mogę wskazać na przykładzie rodziny Kamiya - gdzie matka traci wszystkie swoje wspomnienia po utracie Haine, bądź na przykładzie bliźniaków z rodziny Touguu, gdzie jeden z nich jest jedynie cieniem, osobą, która umarła kilka lat temu, chociaż tak naprawdę żyje, tylko po to aby zastępować swojego brata.

Romansu, tutaj chyba zbyt wiele mówić nie muszę. Ogólnie romans też jest dość dramatyczny, jeśli wziąć pod uwagę miłość Haine do jednego z blizniaków Touguu. 

Co do postaci, moją ulubioną była Ushio Amamiya - od której to imienia wziął się mój nick, który mam tu na blogu. Natomiast nie lubiłam zbytnio Shizumasy, z wielu powodów, których w sumie wymieniać mi się nie chce. Natomiast do reszty postaci, raczej przyczepiać się nie będę.

Kreskę uważam za wspaniała, naprawdę. Według mnie była ona bardzo dobra i przepiękna.
Moja ocena:
Fabuła - 10/10
Kreska - 10/10
Postacie - 9/10
Ogólna - 10/10 

1 komentarz:

  1. Takie trochę okruchy życia :D Mang zazwyczaj nie czytam, choć może zacznę, trzeba pójść o level wyżej, nie tylko anime istnieje :)

    OdpowiedzUsuń