niedziela, 13 października 2013

Aishiteruze Baby

Anime
Na podstawie mangi: Aishiteruze Baby
Ilość odcinków: 26
Czas trwania: 25 minuty x 26 = 650 minut
Data wydania: 3 kwietnia 2004 - 9 października 2004
Gatunki:  Komedia, Dramat, Romans, Shoujo

Katakura Kippei jest chłopakiem, którego głównym zajęciem jest podrywanie dziewczyn. W sumie chyba tylko po to chodzi do szkoły. Jednakże pewnego dnia po powrocie do domu zastaje całą swoją rodzinę oraz nieznane mu dziecko. Okazuje się iż jego ciotka zaginęła i pozostawiła swoją 5 letnią córkę bez opieki. Rodzina musząc wybrać opiekuna dziecka, wybrała właśnie Kippeia. 

Moja opinia:
Dość długo nie umiałam zabrać się za to anime. W sumie nie wiem czy przez to, że sam opis tego anime nie zapowiadał niczego ciekawego, czy też przez coś innego. W każdym razie, gdy już zaczęłam je oglądać, to na prawdę mnie ono zaciekawiło. 

Dokładniej to anime, było interesujące do pewnego momentu, później było trochę nudniej, a później znowu zaczęło się coś dziać.

Generalnie anime jak każde inne, które opowiada o licealistach. I w sumie tyle by wystarczyło aby je pisać, gdyby nie to, że oprócz naszych dwóch głównych bohaterów, którzy już chodzą do liceum, jest też jedna młodsza bohaterka, która uczęszcza do przedszkola. Co za tym idzie, większą części historii przesiedzimy w przedszkolu, drugą część w szkole, a trzecią spędzimy na innych codziennych rzeczach.

Co prawda komedii -moim zdaniem- jest tu raczej nie wielka ilość, ale za to dramatu jest tu dość wiele. Po prostu więcej znajdziemy smutnych historii, już nawet sama historia Yuzuyu może wydawać się smutna, gdyż jakby nie było została ona porzucona przez swoją matkę.

Romansu, też zbyt wiele może nie ma, albo po prostu ja tak to widzę. Po prostu, bardziej niż na romansie anime jakby koncentruje się na dramacie i raczej codziennym życiu Kippei'a i Yuzuyu, niż związku kippei'a  z Kokoro.

Grafika moim zdaniem nie jest zła, chociaż jakoś cudowna też nie jest. W każdym razie da się ją oglądać i raczej przyzwyczajać też zbytni do niej nie trzeba, chociaż sama muszę stwierdzić iż jakoś lepiej mi ona wyglądała w 10 niż w 1, głównie z tego powodu iż się do niej przyzwyczaiłam.

Na szczęście nie ma tu, raczej żadnych denerwujących postaci. Dodatkowo każda z postaci jest w jakiś sposób inna. Osobiście stwierdzam iż najbardziej podobała mi się Kokoro, gdyż była dość do mnie podobna, oraz Yuzuyu.


Ocena:
Fabuła: 8/10
Grafika: 9/10
Postacie: 10/10
Muzyka: 9/10
Ogólna: 9/10



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz