środa, 23 września 2015

Eden*

They Were Only Two, On The Planet

Visual Novel
Pierwsze wydanie angielskie: 2010 rok.
Wydanie oficjalne (japońskie): 2009 rok.
Producent: Minori
Wydawca angielskiej wersji: No Name Losers & MangaGamer
 Można nabyć np. na: STEAM
Wersje +18 można nabyć np. na: MangaGamer
Długość:  około 12 godzin (może trochę mniej, trochę więcej)


Eden* przedstawia nam ostatnią historię miłosną, rozgrywającej się na umierającej powoli ziemi.
 Na niebie pojawia się dziwna czerwona gwiazda, która oznacza niedaleki koniec świata. Na świecie rozpętują się wojny, po zakończeniu których na ziemi nie zostaje już zbyt wiele czasu do końca świata.
Felixy to ludzie o niezwykle wielkiej inteligencji będący prawie nieśmiertelni. Jedna z nich - Sion - wymyśla plan aby ocalić ludzkość. Polega on na wysłaniu wszystkich ludzi w kosmos aby tam stworzyli kolonie i mogli wieść nadal zwykłe życie.
 Głównym bohaterem jest Ryo Haruna. Rodzice chłopaka zniknęli z jego życia nagle gdy był jeszcze mały. Później w jego domu pojawiła się tajemnicza dziewczyna, która stała się dla niego prawie siostrą. Niestety została ona zabrana od niego przez wojsko. Niedługo później chłopak sam dołączył do wojska po to aby spróbować ją tam odnaleźć. Jego zadaniem było ochranianie - wraz z Lavinia - Sion, aby nic się jej nie stało do czasu ukończenia jej misji.
 Pozostałymi postaciami byli: Lavinia F. Asai - dziewczyna, która również była odpowiedzialna z ochronę Sion. Była ekspertem w walce najlepiej posługiwała się sztyletami.
Elica - starsza siostra Sion, również jest Felixem. Wcześniej współpracowała z Sion w badaniach. Aktualnie jest jej lekarzem i pokojówką.
Naoto Inaba - jest szefem Ryo oraz Lavini. To za jego pomocą Ryo dostał się do wojska i jest też dla niego trochę jakby starszym bratem.
Eden* jest smutną historią z romansem. Jednak tego typu historie chyba nie do końca są dla mnie bo wcale się nie wzruszyłam...
Powiem tak - początek historii był bardzo ciekawy, ogólnie historia zaczyna się od końca, gdzie nasz bohater - z niewiadomego powodu - rozpacza i chce sobie przypomnieć jak to wszystko się zaczęło. Tak, więc wtedy cofamy się do początku. Widzimy jak poznaje on każdą z osób, widzimy jak jego relacje z każdą z nich się rozwijają.
Chłopakowi udaje się również poznać Sion, której to prawie nikt nie miał okazji dotychczas poznać, a nawet większość ludzi przez to sądziła iż ona nie istnieje.
Felixy mogą żyć jedynie 100 lat. Jako, że Elica i Sion są już blisko końca swojego życia, to Elica chce spełnić największe marzenie Sion. Mianowicie pokazanie jej świata - gdyż nie miała ona nigdy okazji aby wyjść z budynku w którym przebywała. Tutaj się narodziła i tu spędziła też swoje - prawie - 100 lat. Z pewnych powodów Elice nie udaje się spełnić tego marzenia, przez co prosi Harune aby zrobił to za nią. 
Chłopakowi udaje się spełnić marzenie Sion - zabiera ją do swojego domu w którym się wychował. Czyli do chatki znajdującej się w górach. Postanawia on też, że zostanie on tam z Sion do końca jej lub swojego życia.
I tak to by było streszczenie historii, której zakończenie zajęło mi 12 godzin. Osobiście stwierdzam iż historia ta chwilami była niepotrzebnie przedłużana. Autor mógłby trochę skrócić ją, bo niektóre dialogi przedłużały się nie potrzebnie i praktycznie nic nie wnosiły do fabuły. Szczególnie zniechęciło mnie to na końcu, gdyż wtedy byłam tak znudzona już tą VN, że jedyne czego chciałam to to aby jak najszybciej się ono skończyło. 
Eden* posiada tylko i wyłącznie jedno zakończenie. Nie dokonujemy tutaj żadnych wyborów, jedynie skupiamy się na czytaniu historii. To VN posiada bardzo ładną grafikę, mimo że postacie męskie mogłyby być trochę bardziej dopracowane (z twarzy) to jednak tła jak i cała reszta była bardzo ładna. Eden* posiada voice-acting więc oprócz przyjemnej muzyki, możemy także słuchać rozmów naszych bohaterów (voice acting oczywiście w oryginalnym języku japońskim).
Tak, więc jeśli kogoś nie przeraża spędzenie z przynajmniej 10 godzin na visual novel, a historia Eden* go interesuje to myślę, że śmiało mimo wszystko takiej osobie mogę polecić tę historię.

Ocena 7/10



3 komentarze:

  1. Brzmi ciekawie, muszę się rozejrzeć za nią, ale na razie muszę nadrabiać zaległości, bo mam ich straszliwie dużo :c

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy tytuł, mimo, że nie jestem fanem "nowoczesnej" kreski w anime na pewno spojrzę jak po nadrabiam Naruto i Dragon Ball :)
    Czekam na kolejne recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy w życiu lepszego Openingu nie widziałem.

    OdpowiedzUsuń